– Trzeba pamiętać, że odpowiedzialność za środowisko wymaga wnikliwego spojrzenia na prowadzoną działalność. ESG jest do tego idealnym narzędziem – zapewnia Jacek Zieliński, prezes Nicrometal SA.
W tej publikacji sprawdzamy, co kryje się literą “E”.
Pod literami ESG kryją się trzy elementy:
- środowisko (E – environmental),
- społeczna odpowiedzialność (S – social responsibility)
- i ład korporacyjny (G – corporation governance).
Ta strategia nie oznacza, że przestają się liczyć zyski, ale że dochodzi się do nich z uwzględnieniem dodatkowych aspektów. Trzeba więc pokazać realne korzyści dla środowiska i społeczeństwa.
Skąd się wzięło ESG?
Impuls dał Europejski Zielony Ład. Ta unijna strategia zakłada stworzenie do 2050 r. gospodarki zeroemisyjnej. Mocno się przy tym podkreśla, że celem są realne zmiany w myśleniu i modelach biznesowych, a nie marketing. Zarząd spółki, ustalając strategię, powinien położyć te aspekty na tej samej wadze co aspekty rynkowe i finansowe.
Ideę przyjęła giełda. Dzisiaj ESG to jeden z najszybciej rozwijających się elementów sektora finansowego. PwC prognozuje, że w ciągu najbliższych pięciu lat wartość “zielonych” aktywów urośnie do 34 bln dol.
ESG to też odpowiedź na postulaty milenialsów i “zetek”, którzy są świadomi konieczności reagowania na zmiany klimatu. – Według różnych źródeł od 50 do 70 proc. zatrudnionych wymaga, by jej firma spełniała kryteria ESG. Podobnie deklarują ci, którzy chcą zmienić pracę. Do tego co roku rynek pracy w Polsce zasila ok. 500 tys. ludzi, więc przybędzie zainteresowanych ESG – wyjaśnia na łamach Pulsu Biznesu Dominik Januszewski, Head of Strategic Consulting w JLL Polska.
Ponadto raportowanie ESG to już nie jest kwestia wyboru, tylko obowiązek. Na razie dotyczy to wyłącznie dużych firm, ale za 2026 rok obejmie również małe i średnie przedsiębiorstwa. Wymusi to wpisywanie działań m.in. proekologicznych w strategię funkcjonowania spółki.
Ważna jest jednak szczerość. Nie tylko wobec klienta. – Z jednej strony sprawa jest prosta: pracownicy w większości wymagają od swojej firmy etycznego zachowania. Z drugiej strony: bywa trudniej, bo komunikacja musi być szczera i prawidłowa. Pracownicy wiedzą, jak firma działa od wewnątrz. Tutaj nie ma miejsca na żadne półśrodki. To musi być konkretna strategia – dodaje Dominik Januszewski.
Kryzys jako szansa. Czym jest “E” w ESG?
W tej i kolejnych publikacjach opiszemy, co oznaczają poszczególne litery tworzące skrót ESG. Jak już wspomnieliśmy pod “E” kryje się “environmental”, czyli środowisko. Jak wyjaśniają analitycy PwC chodzi przede wszystkim o politykę klimatyczną, ilość emitowanych gazów cieplarnianych, zużywanej energii, wody i odpadów.
“Environmental” najmocniej w tej triadzie kładzie nacisk na ryzyka i szanse związane z kryzysem klimatycznym. Więcej światła w tej sprawie rzuca najnowszy Raport Międzynarodowego Zespołu do spraw Zmian Klimatu autorstwa prawie 280 naukowców z 65 państw.
– Wśród zysków można wymienić np. zmniejszenie ryzyka katastrof naturalnych tj. sztormy, huragany, powodzie czy rozległe pożary. Odchodzenie od paliw kopalnych spowodowałoby również zmniejszenie ryzyka dla zdrowia ludzi, szczególnie w krajach rozwijających się, związanego m.in. ze skutkami przegrzania organizmu. Zredukowalibyśmy także zanieczyszczenie powietrza – tłumaczy dr Jan Witajewski-Baltvilks z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z współautorów raportu.
Naukowiec podkreśla także, że nie ma jednej właściwej metody przeprowadzenia transformacji energetycznej.
– Mamy ścieżki, które bardziej koncentrują się na odnawialnych źródłach energii i takie, które większą rolę przypisują zwiększaniu lesistości i wykorzystania zasobów Ziemi. Trzecia opcja to poszukiwanie jak najbardziej efektywnych sposobów wykorzystania energii – mówi Witajewski-Baltvilks i dodaje: – Każda z nich ma inne konsekwencje dla społeczeństwa i gospodarki.
Trzeba jednak pamiętać, że przedsiębiorstwa nie mogą zadowalać się wyłącznie zielonymi obietnicami. Inaczej zostaną posądzone o greenwashing. W przeszłości wiele firm, nie chcąc wchodzić w duże inwestycje z tym związane, wykonywało działania pozorne, sprowadzające się do haseł, a na poziomie konkretnych działań niewiele z tego wynikało. Obowiązek raportowania utrudni takie podejście, ponieważ zmusza do pokazania faktycznego wpływu firmy na środowisko.
Na co więc trzeba zwracać uwagę planując “zielone” przedsięwzięcia? Według raportu PwC akcjonariusze przy ocenie spółek uwzględniają przede wszystkim to, czy wpływają na zmniejszenie swojego śladu węglowego, a także, czy posiadają własną politykę klimatyczną i środowiskową.
– Trzeba podkreślać, że ESG na dłuższą metę opłaca się – tłumaczy Dominik Januszewski z JLL. – Wiemy już, że firmy, które ją wdrażają, otrzymują lepszą wycenę rynkową. Wszyscy więc wiosłujemy w jedną stronę.
“E” w praktyce, czyli przypadek Nicrometalu
Tyle teoria. A jak wygląda strategia “enviromental” w praktyce? – Uważamy, że jednym z najważniejszych aspektów zrównoważonego rozwoju jest dążenie do gospodarki o obiegu zamkniętym.
Motto Nicrometalu brzmi:
“Nasza misja polega na odzyskiwaniu dla planety jak najwięcej z tego, co od niej pożyczyliśmy”.
Założeniem tej koncepcji jest minimalizacja zużycia nowych zasobów, a maksymalizacja ponownego wykorzystania produktów i materiałów, których cykl życia już się zakończył. Udaje się nam to od wielu lat – co roku zagospodarowujemy ponad 48 tys. ton surowców wtórnych metali i 13 tys. ton odpadów przemysłowych.
Działalność Nicrometal niesie korzyści dla środowiska. Chociażby dlatego, że produkcja stali ze złomu emituje trzy razy mniej CO2 niż produkcja stali z rudy żelaza. Recykling złomu aluminiowego redukuje emisję dwutlenku węgla o 90 proc. w stosunku do produkcji aluminium pierwotnego.
Części odpadów złomowych przywracamy także do ponownego użytku jako “metale” drugiego gatunku.
Na tym nie koniec. Współpracujemy z producentami, którzy wykorzystują biomasę (posiadamy certyfikat REDcert w tym zakresie) oraz paliw alternatywnych (certyfikat KZR), dzięki czemu ograniczamy zużycie surowców pierwotnych.
Nie spoczywamy jednak na laurach. – Trzeba pamiętać, że odpowiedzialność za środowisko wymaga głębokiego podejścia, wnikliwego spojrzenia na prowadzoną działalność, być może zmiany w modelu zarządzania firmą. Raportowanie ESG to dobre narzędzie na takie właśnie dokładne spojrzenie.
Redukcja emisji CO2 w Nicrometal oraz inwestycje w OZE
Konsekwentnie zmierzamy w stronę zrównoważonego rozwoju. Śledzimy m.in., jaki ślad węglowy pozostawia nasza działalność biznesowa. Okazuje się, że w 22 roku obniżyliśmy go o 10%. Jak? Zaczęliśmy od prostych rozwiązań, m.in. wymieniając stare oświetlenie na LED, a także instalując energooszczędne klimatyzatory i urządzenia.
Niższy ślad węglowy to również zasługa wymiany firmowej floty. W 2022 r. w naszej firmie pojawiło się 12 nowych, hybrydowych samochodów. Jazda nimi jest dużo bardziej ekologiczna.
Zgodnie ze specyfikacją producenta emisja CO2 w hybrydowych autach wynosi 97,5 g na km, zaś spalinowych – 117,5 g C. To 17% mniej emisji CO2. Dodatkowo wszystkie nowe ciężarówki w Nicrometalu będą wyposażone w silniki spełniające normę emisji Euro 6.
Ślad węglowy obniżyła też inwestycja w ogniwa fotowoltaiczne i pompy ciepła w dwóch naszych oddziałach.
Krok po kroku chcemy zwiększać udział OZE. W tym roku zaplanowaliśmy kolejne inwestycje w “zielone” rozwiązania w trzech oddziałach Nicrometal.